Naruto

itachi

chata rodziców dziecyzny

Boogay

-Dzień dorby -powiedziałem

itachi

Dzień dorby- odpowiedziali rodzice..
A tym momencie dzieyczn zaczeła mówic...- Tato mamo to jest moj nowy chłopak chcem z nim spedzić dalszy czas mojeggo życia.. wiec prosze was Pozwólcie mi sie do niego przeprowadzić....

Boogay

-Jak sie nie zgodzicie to będziecie winni mojej śmierci spowodowanej przez wyskoczenie z mostu -powiedziałem -a wtedy wasza córka załamie się psychicznie i może wyjdzie z niej EMO. A tego zapewne nie chcecie.

itachi

Rodzice Zdziwnieni Zapytałis sie cówrki Czy jestes tego pewna??
Po cyzmza pytali cie ciebie ..- bedziesz sie nią dobrze opiekował???

Boogay

-Bardziej niż samym sobą -powiedziałem -jak zostanie mi jedna bułka w domu, to dam ją jej. Jak ktoś będzie chciał ją zabić to albo zabije mnie, albo ja zabije go.

itachi

A wiec moja kochana córeczko choc do nas.. przytul sie do nas i szerokiej dorogi...
Po cyzm dzieyczna sie przytuliła pozegnała po cyzm wyszła...

Boogay

-Dziękuje państwu bardzo -powiedziałem, po czym się ukłoniłem, i pobiegłem za Lucy.
<z tematu: Droga do Konoha>